Blog

Pożądanie, moralność, tak wiele podobieństw. #lokatorka to opowieść która trzyma w napięciu, wciąga i każe nam czytelnikom dokonywać wyborów, których ani my ani bohaterowie nie rozumiemy. Doskonały thriller, który mąci nam umysły i nie pozwala odgadnąć końca opowieści…
A Ty? Masz lokatora? Czy nim jesteś…?

Uciekliśmy w Kosmos. Jako ludzkość, jako kraj, jako wybrani. Staliśmy się potęgą, ogromnym krajem obejmującym swoim terenem wiele planet i układów. Polska. Potęga światowa. Technologiczna i militarna. Pełna bogactw naturalnych, rozdająca karty, rządząca w Kosmosie. Tak w skrócie można opisać przestrzeń, gdzie dzieje się akcja tej książki. Ogromne bitwy w kosmosie, planety noszące swojsko brzmiące nazwy, mnóstwo ukrytych smaczków w samej treści i zabawy z nazwami własnymi, do tego intryga, tajemnicza rasa, wiedza skryta za hasłem „nie czas i miejsce”. Czy może być coś ciekawszego od tego co znajdziemy na kartach tej napisanej z rozmachem bardzo szczegółowej militarnej powieści SF? Pewnie tak, tu swoistość bohaterów i miejsc ma swój niepowtarzalny smaczek, a cała futurystyczna technologia jest tylko pewnym tłem pokazującym jak wyglądać mogą relacje międzyludzkie w przyszłości. Mówiąc krótko, to „ZŁO-TO” to fantastyka naukowa ubrana w bardzo szczegółowe opisy – niby SF, ale jakieś takie inne. Warto przeczytać 😊

Fascynująca podróż. Niezwykli ludzie którzy tworzyli menu dla największych zbrodniarzy historii. Podobno przez żołądek do serca… ale nie w tym przypadku. Tutaj od posiłku zależało życie wielu ludzi. Od zbyt doprawionej zupy, mogła polać się krew. A jednak zaskakują wspomnienia tych ludzi i ich dziwna miłość do tyranów dla których pracowali

Piękna w swej realności. Książka którą powinien przeczytać każdy. Zarówno dziecko jak i dorosły. Uważam, że dzięki takim pozycją w literaturze, znaczenie łatwiej jest zrozumieć otaczający nas świat i zrozumieć, że „inny” nie znaczy gorszy.

Zakochałam się. To chyba najlepsze stwierdzenie. Zakochałam się w przewidywalności i nieprzewidywalności tej powieści. W dobru i złu jej świata. W ludziach i zwierzętach. W dorosłych i w dzieciach.
#magicznelata to jedna z tych powieści które chce się skończyć czytać i nie chce jednoczenie.
Myślę, że urzekła mnie perspektywa kilkunastoletniego chłopca. Świat widziany jego oczami. Jego wiara, miłość, siła i to chwilami dziecinne spojrzenie na wszystko. Możliwość ponownego poczucia się dzieckiem… coś wyjątkowego.

// 𝘣𝘰𝘵_𝘤𝘰𝘳𝘦.𝘤𝘰𝘥𝘦 𝘷0.0.1 
function recenzja(str title) { 
𝐢𝐟 (title == „Bot”) { 
printf(„Czasem zdarzają się książki, które z jednej strony ma się ochotę rzucić w diabły, z drugiej chce poznać co było dalej. „Bot” jest taką książką. Mnie osobiście wkurzała pewna maniera autora, z drugiej strony sposób przedstawienia całej historii i zręczne wplecenie w nią nauki, kontrowersyjnych tematów, akcji i pewnej dozy nieprzewidywalności sprawia, że ciężko oderwać się od lektury. Tym bardziej, gdy tematyka programowania nie jest całkowicie obca. Czy historia przedstawiona w książce może być rzeczywista? Owszem. Obecna technologia pozwala na coraz śmielsze zabawy (dla niepoznaki zwanych badaniami naukowymi) naukowców w laboratoriach. Mnie osobiście książka ta zmusiła do pewnych przemyśleń dotyczących nanotechnologii, badań i ogólnego celu do którego powoli zaczyna zmierzać ludzkość. Warto, mimo tej wkurzającej maniery, mimo pewnego futuryzmu jest to jeden z ciekawszych techno thrillerów jakie ostatnio przeczytałem. ”); 
} 𝐞𝐥𝐬𝐞 { 
printf („najpierw przeczytaj ją!”); 
} 
} 
 

𝐯𝐨𝐢𝐝 main() { 
recenzja(„Bot”); 
} 

Zapragnęłam wniknąć w egipskie tajemnice. A cóż bardziej niezwykłego i równie pięknego niż hieroglify?
Książka prowadzi nas po alfabecie, zdaniach a także imionach królów i bogów Egiptu. Historia w połączeniu z ciekawostkami i opisem poszczególnych elementów tego niezwykłego języka, prowadzi nas „za rękę” i ukazuje niezwykłość starożytnego Egiptu i jego tajemnic, skrywanych w piramidach oraz w codziennym życiu dawnych mieszkańców

Czy w świecie w którym rządzą mężczyźni jest miejsce dla kobiet? Czy na uczelni, między pewnymi siebie i bezwzględnymi osobnikami płci męskiej, da się walczyć o siebie i swoje marzenia? W tej powieści poznajemy kilka kobiet, które przeciwstawiły się światu, jaki kreowali dla nich ojcowie, mężowie, wszyscy mężczyźni wokół. Przemierzyły świat, postawiły sobie cel i pomimo wielu złych spojrzeń, komentarzy osiągnęły to co zamierzały. To bardzo szczera i prawdziwa opowieść o tym z jakim trudem zmagały się kobiety w świecie, który mężczyźni uważali za swój. Jestem pełna podziwu dla bohaterek i chciałabym aby więcej dziewcząt oraz kobiet miało w sobie tą siłę którą znalazły w sobie bohaterki książki.

Najlepsi z najlepszych wysłani w Kosmos. On i Ona przez setki lat żyją ze sobą. I Biblioteka Snów. Mieszanka wybuchowa? I owszem, tylko że… No właśnie – świeżo po lekturze książki, można poczuć się przytłoczonym jej złożonością. To co wydaje się oczywiste i logiczne staje się bezsensownym tłem wydarzeń, to co jest pewne i stałe – rozpada się w kilka chwil, to co jest fałszywe, okazuje się najbardziej ludzkie. Ale czy tak jest zawsze? Czy technologia i praktyczna nieśmiertelność, telepatia i fascynacja minionymi wiekami mają rację bytu na Ziemi XXIV wieku? Czy historia jest zawsze jedna i ta sama, a Yggdrasil był prawdziwą arką najlepszych z najlepszych? Oj można się nieźle zdziwić. Ta mieszanka gatunków literackich przepełniona futurologicznymi technologiami i absurdem podlanym mrocznym gotykiem potrafi bardzo mile zaskoczyć!

Przystojny, mroczny, niebezpieczny, działający w ukryciu. Jednak uczucia potrafią zburzyć najtrwalszy mur. To wciągająca książka która ma dwa zakończenia. Od nas zależy, które wybierzemy.