Witaj
Jestem Mio. Pisząc te słowa jestem w tym punkcie swojego życia, kiedy doszłam do wniosku, że wiele z sytuacji kierowało mnie właśnie w to konkretne miejsce. A mam nadzieję, że jest to dopiero początek tego, co naprawdę chcę w życiu osiągnąć.
Może po krótce się przedstawię. Mam 24 lata, aktualnie jestem na 3 roku studiów o profilu Finanse i Rachunkowość. Można by pomyśleć, że bardzo przyszłościowy kierunek, bo i owszem, nie mogę mu tego odmówić. I to jest powód, dla którego go wybrałam, ale…
Od wczesnych lat uwielbiałam pisać. Wszystko co tylko przyszło mi do głowy. Wiersze, teksty piosenek, wewnętrzne monologi, przemyślenia o życiu, a nawet książki – których nie udało mi się jednak ukończyć. Co więc skierowało mnie na wybraną aktualnie przeze mnie drogę życia?
Po liceum, kiedy trzeba było wybrać ścieżkę swojej przyszłej kariery, byłam pewna, że chcę iść na studia pisarskie. Akurat takie powstały w moim mieście. Czyż może być lepiej? Wszystkim bliskim i dalszym osobom z mojego otoczenia, mówiłam o swojej decyzji i jednocześnie wielkim marzeniu. I się zaczęło…
Chyba wielu z Was usłyszało kiedyś: a po co? Co z tego będziesz miał/miała? To nie zapewni Ci przyszłości. Nie dasz rady się z tego utrzymać…ja usłyszałam to wszystko. I chociaż przez jakiś jeszcze okres byłam pewna swojego wyboru, tak z czasem uznałam, że chyba Ci wszyscy „dorośli” wiedzą lepiej, co powinnam robić w życiu. Tak znalazłam się na studiach finansowych.
Wszyscy byli zadowoleni, dumni i pewni, że właściwie postąpiłam. Kiedy pytali mnie czy jestem zadowolona z wyboru…mówiłam, że tak. Po jakimś czasie sama w to uwierzyłam. Uwierzyłam, że chcę pracować jako księgowa, siedzieć osiem godzin w pracy i starać się wykonać poprawnie przelewy. Zrezygnowałam ze swojej pasji, bo uznałam, że to tylko mrzonki i co najwyżej mogę to robić hobbystycznie.
Ale wewnętrzna pasja i miłość do pisania, tworzenia obrazów ze słów, nie dała za wygraną. I jestem teraz tu. Na blogu, który chcę, aby był moim początkiem do kariery związanej z pisaniem. Aktualnym moim marzeniem jest zostać Copywritterem. Pisanie dla innych, a jednocześnie dla siebie. Możliwość pracowania i spełniania swojego marzenia.
Chcę tutaj pisać o wszystkim co mnie otacza, o problemach codzienności, o tym co dzieje się daleko na świecie, ale również tuż obok nas. Chciałabym stworzyć „społeczność” ludzi, którzy tak jak ja boją się podjąć ryzyko w walce o swoje marzenia. Nie ukrywam, że się boję, nie mam pewności, że mi się uda. Jednak jestem pewna, że chcę i muszę spróbować, bo tylko wtedy, nawet jeśli mi się nie powiedzie, będę mogła powiedzieć do samej siebie, że próbowałam. Bo życie nigdy nie daje pewności. Ale daje wybór i nadzieję. A jeśli dodamy do tego marzenia i upór w dążeniu do ich spełnienia…może zdarzyć się wszystko.
Także witam w moim małym kawałku Internetu i zapraszam do lektury moich słów, które może okażą się dla kogoś z Was natchnieniem do walki o swoje marzenia, nawet jeśli teraz wydaje Wam się, że są one nie możliwe do zrealizowania. Spróbujmy razem wspierać się w dążeniu do tego co wypełnia nasze myśli i serca. Bo poczucie, że zaryzykowało się, aby chociaż spróbować coś zmienić w swoim życiu, jest tym co może nas zaprowadzić do realizacji najskrytszych marzeń. A chyba właśnie o to chodzi w życiu. Jesteśmy tu po to, aby udowodnić sobie i czasem innym, którzy w nas nie wierzą, że jesteśmy w stanie osiągnąć to, czego najbardziej pragniemy.
Pozdrawiam Mio
Cześć, to jest komentarz.
Aby zapoznać się z moderowaniem, edycją i usuwaniem komentarzy, należy odwiedzić ekran Komentarze w kokpicie.
Awatary komentujących pochodzą z Gravatara.